niedziela, 15 stycznia 2012

samotność wśród tłumu?

Dziś zdecydowanie nie jest mój dzień... Poszłam kilka dni temu na salsotekę i niby wszystko było fajnie, potańczyłam sobie i zobaczyłam znajome twarze, ale... Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, że niektórzy ludzie którzy tam przychodzą są tacy dwulicowi. Na parkiecie mili i sympatyczni a wystarczy zejść i przejść dwa kroki dalej, a zmieniają się nie do poznania. Tak naprawdę mimo, że ostatnio otaczali mnie ludzie to czułam się strasznie samotna. Czuję jakąś taką pustkę i zastanawiam się w którą stronę w moim życiu iść. Na pewno nie przestanę tańczyć. Nigdy. Ale ostatnio zaczynam również patrzeć głębiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz